Och jak dobrze dzień zacząć od porannego spaceru czyli wracamy do codzienności czyli koniec ferii.
A tymczasem śnieg popadał przykrył szarości i cały zimowy bród pięknie się zrobiło.
Wczorajszy dzień cały na wsi spędzony, my dojechaliśmy do Jaśka bo tam przecież nocował.
Najpierw razem pod domem sobie zjeżdżali z wujkiem (Rysiowy nad przeręblą siedział) a potem jak Adaś poszedł spać Rysiowy zabrał Jaśka na duuużą górę.
a pod domem było tak
(fot. telefonem robione)
I znowu macie szalenstwa sniegowe ... u nas deszczowo a co za tym idzie bakterie ,wirusy itp.
OdpowiedzUsuńAle moze i do nas jeszcze zawita zima sniezna ,Pozdrawiam
a u nas słonko jakby lato było a u was tak śniegiem zasypane!!! szok :)
OdpowiedzUsuńzapraszam po odbiór wyróżnienia
http://losowekartki.blogspot.com/2013/02/versatile-bloger-award.html