Po obejrzeniu - wspólnym - tegoż programu mówię tak do starszaka :
- jak będziesz niegrzeczny to cię wyprawię do takiego programu
- po co?
- to cię naprawią !
- a jak ?
- będziesz ciężko pracował !
- a co będę robił ?
- a na przykład gnój wynosił !
- aaa ja lubię gnój wynosić !!!
i weź tu postrasz takiego
a obecnie mamy żniwa
i
taki co wieczór między 21-22 wraca do domu
Ha ha :). No ale co zrobić jak lubi :). Fajnie, że się nie boi Jaś pracy, to tylko na dobre mu wyjdzie... A poza tym jak tak patrzę na to zdjęcie stóp to stwierdzam, że dzieci dzielimy na czyste i szczęśliwe. Prawda? Pozdrawiam i dobrej nocy życzę
OdpowiedzUsuńWitajcie :-)
OdpowiedzUsuńNo bo dla Jasia zadna praca nie ciezka :-) I mama do "surowych rodzicow "go nie wysle haha :-)
A stopki no coz brudne dziecko to szczesliwe dziecko i z tym chyba sie zgodzisz sama ?
hej hej ;))) jak widać jak Jasiek na wsi pracuje to co takiego dla niego hi hi
OdpowiedzUsuńA te zdjęcia stóp to Ci powiem mój żadnych żniw nie ma ale po każdym wyjściu na plac zabaw takie prawie ma ;) ale grunt, że dzieci szczęśliwe
OdpowiedzUsuńAsiu, to trzeba wymyślić, cos co Jas nie lubi robić;))))
OdpowiedzUsuńMieli dzwonić w pracy ale cisza, więc już raczej skreślam to, ale kurcze dziwne, bo dalej się ogłaszają...wiesz co w sumie sie nie dziwię, że osoby rezygnują, jak taka mea odpowiedzialność a kasa marna...