poniedziałek, 5 maja 2014

Przeciaramy kurz :P czyli poświętnie ...


Będzie tak szybko :) bo mi czasu brakuje czyli normalka.

Zaczniemy od świąt były zdrowe rodzinne wesołe ktoś walnął focha hi czyli wszystkim nie dogodzisz ale i tak było super. Chłopaki dostali ogrom prezentów i jeszcze kasy sporo zebrali.
Lany poniedziałek był prawdziwie lany bawiliśmy się wszyscy jak dzieci :P woda się lała nawet szlauchem, nie miałam jak z aparatem biegać, bo sama musiałam mieć wodę do obrony na podwórku.
Każdy był mokry bez wyjątku :P

prezenty Janka
jak widać wszystko edukacyjne
  
i Adama jak widać Adaś jest fanem angry birds
bańki, piłka, piaskolina, łoki toki

Adaś nawet w święta nie dał luzu kurom :)


a po świętach codzienność ... 
dużo spędzamy czasu na wsi nawet w tygodniu jeździmy czasem
Jaś to przeważnie z wujkiem wszędzie po chlewach itp Adaś tradycyjnie robi trening kurom 
już nie mówi że kury są babci tylko "moje kuukiii"
fot. telefonem niektóre w totalnym ruchu

potrafi tak kilka godzin biegać i biegać kury to się chowają od niego kotów nie zobaczysz jak Adaś na podwórku, a jak już nie ma sił biegać to siada na rower i na nim goni kury wjedzie tym rowerem wszędzie dosłownie wszędzie między każde maszyny, siniaków tylko przybywa hmm ostatnio miał zderzenie czołem z dużym traktorem dokładnie walnął czołem w ten zaczep z przodu hmm  i myślicie że zwolnił o nie nic z tego. 

widzicie tą plamę na pupie ! 
to nic innego jak gówienko kurze  hmm 

a to w mieście (jak wracaliśmy czy zawsze jak wracamy ze wsi czy garażu)  są dwa place zabaw na trasie garaż-dom i droga się bardzo bardzo wydłuża i Adaśka trzeba sposobem brać by szedł do domu 

c.d.n.

4 komentarze:

  1. Hello .Witajcie w koncu jakas notka sie pojawila teraz cieplo ...to kazdemu brakuje czasu ..Rany boskie ale Adas biega za kurkami swietnie czuje sie na wsi swietny z niego przyjaciel zwierzat ..swietne prezenty swiateczne ...super sprawa

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne święta, wspaniałe prezenty. Adaś te kury to nieźle przegania, ale widać, że tam czuje się jak ryba w wodzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do wypadku Maćka póki co pamięta i na płot już nie ma zamiaru wchodzić - no ale tylko na niego hmmmm.
    Misiek rowerek odstawił rowerek na dobry miesiąc i nagle z dnia na dzień znów usiadł i znów szaleje ;)
    A co do incydentu ojca to szkoda słów bo to jest namiastka jego debilnych i fatalnych zachowań!!!!!!! A co do zrozumienia tego faktu to szkoda gadać - nie dociera nic!!!!!!!! Oni to czytają i jak Anetka dodała komentarz to jego siostra odnalazła ją na fb i napisała swoje głupoty ale jak zawsze nic odnośnie zarzutu tylko wszystko inne jaka to ja zła a pokrzywdzony tatuś :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Aparat tak tak duży mam a zdjęcia robię wtedy gdy jesteśmy w takim miejscu, że wiem iż mogę go wyciągnąć bo jak już za dużo ludzi lub ulica itp. to wtedy nawet nie próbuję

    OdpowiedzUsuń