Wakacje jeszcze trwają.
Starszy się wczoraj już spakował.
Dziś w wieczornych godzinach wybywa.
Ciekawo jak długo z nim wytrzyma.
Kiedy zatęskni, za nami jak za nami ale za bratem.
Ale będzie cisza w domu.
Wczoraj po spakowaniu się wybierał się z eR na wieś i na odchodne rzucił:
JESZCZE MI TO DORZUĆ JAKIEŚ UBRANIE NA ZMIANĘ.
A wcześniej oświadczył:
JAK WRÓCĘ Z WAKACJI TO BĘDĘ GRZECZNY NIE BĘDĘ KRZYCZAŁ I NIE BĘDĘ BIŁ ADASIA
już ja to widzę tą jego grzeczność.
καλα 'kala' (tłum. z greki dobrze)
hej Asiu:))o prosze jaka obietnice Jasiu złozył.to będziecie mieli grzeczniusiego synka po powrocie ha ha.Chyba Ty bedziesz bardziej tęskniła jak on:((My wróciliśmy w niedziele.Asia
OdpowiedzUsuńAdaś coś mówi?moja Zuzka mało,za mało.pozdrawiam,buziaki
hej to ciut ciszej bedzie :) a moj znow spi w dzien he he wstal po 7 chwile to i znuzylo go.
OdpowiedzUsuńA jesli chodzi o Kare ( klacz) juz jest od 8 rano u nas. nie jest skrajnie wychudzona, ale chuda jest. kilka blizn na ciele do tego.zrebna nie jest jednak. Dyzio sie stara teraz by byla he he pozniej wrzuce jej zdjecia. ide robic dzem z gruszek.. a co mi sie chce!! ale muszki owocuwki nas w koncu zjedza he he milego popoludnia ;)
Zycze Ci Jasiu wspanialych wakacji .
OdpowiedzUsuńA mama napewno bedzie bardziej teskni niz ty :-)
Hej hej Asiu ;))) No to troszkę sobie odpoczniesz...
OdpowiedzUsuńAle najważniejsze jaką obietnicę Ci Jasiek złożył hi hi oby tak łatwo im to grzeczne zachowanie przychodziło :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że imprezki urodzinowe pierwsza klasa!!!! Torty, goście i prezenty ach istny zawrót głowy!!!!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno i buuuuuziaki posyłam :*
OdpowiedzUsuńObiecanki cacanki, jak jak To Li mówię, ale za Jasia trzymam kciuki;))) Li też wyżywa się na Tusi, jak ma zakaz na coś;-///
OdpowiedzUsuńWybaczcie nam, że dopiero teraz składamy życzenia urodzinowe;) Jasku żyj w zdrowiu szczęściu i radości sto lat!!!
OdpowiedzUsuńJednak ja nie ma sie zapisanego, to człowiek zapomina;(
Jaś miał super imprezę;) A ja myślałam, że On jest starszy od LI...
OdpowiedzUsuńNie zazdroszczę cos przeszła gdy Jaś zniknał z ciocią...Jak dobrze, że skończyło sie strachem...
OdpowiedzUsuń