Będzie trochę reklamy.
Jakiś czas temu zakupiłam dzbanek do filtrowania wody. Już dawno nosiłam się z zamiarem kupna ale jakoś nie mogłam się zebrać. Przeglądałam wybierałam i padło na BRITA MARELLA XL bo chciałam duży dzbanek.
Każdy tak zachwala wodę ... tak trochę nie dowierzałam ... ale kupiłam.
Każdy tak zachwala wodę ... tak trochę nie dowierzałam ... ale kupiłam.
Smak porannej kawy pierwszej z tej wody mmmmm nie do opisania. Do tej pory mnie zaskakuje ta lekkość wody, ten smak wspaniały. Zero kamienia w czajniku, jakiegoś osadu w kubku nic a nic. Wszystko można wypić do ostatniej pysznej kropelki.
I co najważniejsze nie muszę przegotowywać wody do picia dzieciom.
u nas nie pije się soków napojów (sklepowych) tylko swoje i woda dużo wody
i pomimo że filtry kosztują to i tak warte jest zakupu.
Jedyne czego żałuję to to że tak długo zwlekałam z kupnem.
Cześć Asiu. Super, że zakup udany i że się sprawdza. A powiedz mi jaki jest koszt takiego dzbanka.Pytasz o moje samopoczucie to staram się nie myśleć o tym paciorkowcu. Ogólnie już coraz ciężej mi. Dzisiaj w nocy prawie nie spałam, skurcze miałam i już się wystraszyłam, bo to przecież dopiero 35 tydzień, ale jakoś przeszło. A Julia daje radę sobie znakomicie. Huśta się na huśtawce, jeździ rowerem, więc ta ręka w gipsie nie jest dla niej uciążliwa. Ściskam Was cieplutko i dziękuję za troskę. Pa.
OdpowiedzUsuńkiedys byly modne te filtry na kran, a teraz dzbanki, u nas tak samo woda twardzielka na maksa. czajnik non stop zalepiony blee
OdpowiedzUsuńNie wiem.. Prawdopodobnie pozbawiają one (te filtry )wodę nawet tych najmniejszych jonów pierwiastków co
OdpowiedzUsuńsprawia że jest ona pozbawiona
wszystkich makro i mikroelementów, które są dla zdrowia korzystne. Taka woda nie jest zdrowa!