Mój ślimaku, pokaż rożki,
Dam ci sera na pierożki.
Ale ślimak się opiera:
Nie chcę sera, nie jem sera!
Pokaż rożki, mój ślimaku,
Dam ci za to garstkę maku.
Ślimak chowa się w skorupie.
Głupie żarty, bardzo głupie.
Pokaż rożki, mój kochany,
Dam ci za to łyk śmietany.
Ślimak gniewa się i złości:
Powiedziałem chyba dość ci!
Ale żona, jak to żona,
Nic jej nigdy nie przekona,
Dalej męczy: Pokaż rożki,
Dam ci za to krawat w groszki.
Ślimak całkiem już znudzony
Rzecze: Dość mam takiej żony,
Życie z tobą się ślimaczy,
Muszę zacząć żyć inaczej!
I nie mówiąc nic nikomu,
Po kryjomu wyszedł z domu.
Lecz wyjść z domu dla ślimaka
To jest rzecz nie byle jaka.
Ślimak pełznie środkiem parku,
A dom wisi mu na karku,
A z okienka patrzy żona
I wciąż woła niestrudzona:
Pokaż rożki, pokaż rożki,
Dam wi wełny na pończoszki!
Ślimak jęknął i oniemiał,
Tupnął nogą, której nie miał,
Po czym schował się w skorupie
I do dziś ze złości tupie.
Jan Brzechwa Dam ci sera na pierożki.
Ale ślimak się opiera:
Nie chcę sera, nie jem sera!
Pokaż rożki, mój ślimaku,
Dam ci za to garstkę maku.
Ślimak chowa się w skorupie.
Głupie żarty, bardzo głupie.
Pokaż rożki, mój kochany,
Dam ci za to łyk śmietany.
Ślimak gniewa się i złości:
Powiedziałem chyba dość ci!
Ale żona, jak to żona,
Nic jej nigdy nie przekona,
Dalej męczy: Pokaż rożki,
Dam ci za to krawat w groszki.
Ślimak całkiem już znudzony
Rzecze: Dość mam takiej żony,
Życie z tobą się ślimaczy,
Muszę zacząć żyć inaczej!
I nie mówiąc nic nikomu,
Po kryjomu wyszedł z domu.
Lecz wyjść z domu dla ślimaka
To jest rzecz nie byle jaka.
Ślimak pełznie środkiem parku,
A dom wisi mu na karku,
A z okienka patrzy żona
I wciąż woła niestrudzona:
Pokaż rożki, pokaż rożki,
Dam wi wełny na pończoszki!
Ślimak jęknął i oniemiał,
Tupnął nogą, której nie miał,
Po czym schował się w skorupie
I do dziś ze złości tupie.
na koniec najfajniejsze foto uchwycony przy jedzeniu
i dwa lata temu gdzieś na trasie morze - mazury
Wasz ślimak chyba zadowolony :))))
OdpowiedzUsuńCiśka też nie ma pierwszych po urodzinach, a ja z Piterem od dziecka tak nam rodzice wybrali więc na starość już nie zmieniamy :DDD Niemniej dałam ciała :PPP
OdpowiedzUsuńZmykam ogarnąć mieszkanie, muszę skończyć prasowanie i zacząć pakowanie ... wyjazd już zaraz a ja w rozsypce :)))
OdpowiedzUsuńoje dziecko uwielbia slimaki, ale najbardziej te ze muszlą:):-p
OdpowiedzUsuńMilence podobają się ślimaki, ale tylko takie z domkami na grzbiecie ;) Te bez muszelek wzbudzają w niej lekki strach ;)
OdpowiedzUsuńAle świetne zdjęcia ślimaczków!
OdpowiedzUsuń