Wczoraj na spacerze Jaś wylicza:
- pierwsza Waneska, druga Amelka, trzecia Julka, czwarta gdzieś tam w Ełku a piąta to dopiero się urodziła Julka ...
- synek co ty wyliczasz?
- no dziewczyny moje
- ale Julka cioci Ani co niedawno się urodziła to twoja siostra
- a jak urośnie ?
- jak urośnie też będzie twą siostrą
- aaaaaa
Ha ha ha ależ się uśmiałam :D
OdpowiedzUsuńA tak swoją drogą sporo ma tych dziewczyn ;)
OdpowiedzUsuńJasiek to niemożliwy jest! i jakie wielkie serducho ma, że tyle miłości sie w nim mieści ;)
OdpowiedzUsuńcieszymy sie bardzo, że z Adaśkową rączką już dobrze!
trzymajcie się cieplutko, serdecznie pozdrawiamy i ściskamy :*
Ale ten Jasko kochliwy ....zadnej dziewczyny nie opusci ....
OdpowiedzUsuńOj matka ,bedziesz miala duzo "synowych "
Pozdrawiam
Asia ale Jaś harem zakłada :DDDD
OdpowiedzUsuńjak kochana z Adasiem u lekarza wszystko ok?
OdpowiedzUsuńhahaha no nie, co za playboy :) po kim on to ma? I ten chochlik w oku ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszamy na Halloweenowy konkurs gdzie do wygrania jest bon o wartości 40zł do zrealizowania w księgarni Gandalf :)
OdpowiedzUsuńhttp://babylandiaa.blogspot.com/2012/10/halloweenowa-niespodzianka.html
Z góry bardzo przepraszam za spam...
Jednym tchem poczytałam wasza przygodę, tzn jej koniec. Jak dobrze, że juz koniec. Medal się należy i Adasiowi, za to wszystko i Tobie, boś przy nim była i wytrzymałaś wszystkie jego humory. A Jaś to sie lowelas robi:Phahaha
OdpowiedzUsuńjuż doczytałam Asiu :)))
OdpowiedzUsuńmiłego dnia kochana
Ps. czy ja dobrze widziałam, że u Was śnieg???
hej Asia:))super,że z rączka juz ok.ładne,pamiątkowe zdjęcia rączek macie he he.ileż ten malutki Adaś musiał przejśc a Ty razem z nim.a jak ta wysypka,znikneła?ta pani od angielskiego faktycznie fajna jest.u nas tak z zeszytami było.raz mówi,ze na dodatkowe zajęcia tylko zeszyt,potem daje minusy,że dziecko nie ma zeszytu zwykłej lekcji.jak do niej poszłam,delikatnie zrypałam to odrazu inna gadka była:))a Jasiu jaki lowelasik czyżby po tacie ?ha ha.pozdrawiam,buziaki
OdpowiedzUsuń