czwartek, 31 stycznia 2013

Usypianie i spanie nocą ...


Więc ... (nie zaczyna się zdań od więc :P wiem wiem) a więc ...
Zanim Jaś przyszedł na świat spaliśmy w małym pokoiku potem wstawiliśmy tam tylko łóżeczko. Taka sypialnia była. Potem około trzeciego roku życia Jaś zaczął spać z nami. Trochę było ciasno i jakiś czas wytrzymywaliśmy w końcu Rysiowy poszedł spać do drugiego pokoju. Ja zostałam bo tak łaził po łóżku że bym go non stop w nocy z podłogi musiała podnosić. Potem przyszedł na świat Adaś. Spaliśmy zaś we trójkę czyli ja z nimi - wiadomo. Po kilku miesiącach (Adaś miał może z pół roku) Jaś się zbuntował  i poszedł spać do Rysiowego. OK. Adaś czasem ze mną spał jak miał "problemy", ale starałam się go zbytnio nie przyzwyczajać do tego. A potem mi się zrobiło nudno w łóżku nie było do kogo się przytulić i w końcu ja się zbuntowałam. I tak na przełomie listopada a grudnia ubiegłego roku wprowadziłam zmiany. Jasiek został oddelegowany do Adaśka oj nie było łatwo buntował się chłopak ale i się nie dziwię bo i ja miałam problem ze spaniem w innym miejscu. Jak z Jaśkiem już nie było problemu wzięłam się za Adasia. Na noc był bujany w wózku. BYŁ. Bo już od trzech tygodni usypia razem z Jasiem na dużym łóżku - ja oczywiście leżę i cierpliwie czekam. Pierwsze trzy wieczory były dość ciężkie ale się spodziewałam gorszych buntów i dłuższych. Potem przekładam go do łóżeczka. Myślę że tu duży wpływ na młodszego ma straszak - młodszy widzi i się uczy. Jak widać czasem i dobrego. Dość szybko usypia tak pół godzinki zazwyczaj ale wczoraj był rekord dwie godziny przewalanek, turlania się, pisków (Adasia Jaś spał), kłócenia się ze mną głośno jak kazałam spać, podskoków wszelakich i łez jak zabierałam go od grzejnika by nie rozwalił sobie głowy (i tak cały kolorowy na buzi jest) Usnął godz. 22 a wstał przed 6- co bym dała za spanie do godziny ósmej ach.
Teraz tylko czekać kiedy sami będą usypiać - jak znam życie będę wtedy łazić do nich ze sto razy i uspokajać czy godzić ich - jak dobrze mieć rodzeństwo no nie.

i gdzie mu łóżko piętrowe

5 komentarzy:

  1. hej Asiu:))To się wziełaś za chłopaków.świetne figury robią w tym łóżku.z każdym wieczorem będzie coraz lepiej:))pozdrawiam,buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. No prosze ,Mama sie zdenerwowala i zrobila porzadki,,,,chyba czas i na mnie ..bo wieczorem Fabian nie chce spac w swoim pokoju ale on od urodzenia spal z nami w sypialni tylko ze w lozeczku a gdy pojawil sie Oli TEZ SPI z nami w sypialnia najpierw spal miedzy nami w lozku a teraz zeby nie bylo tak latwo ...Oli spi w lozeczku a nasz Fabian spi pomiedzy nami .....ale swietnie sobie radza twoi chlopcy

    OdpowiedzUsuń
  3. z każdą nocą będą postępy:-)
    Najbardziej podoba mi się wystająca szłapka z pomiędzy szczebelków na ostatnim zdjęciu :D

    OdpowiedzUsuń
  4. z czasem pewnie coraz lepiej będzie z tym usypianiem :)
    ale widzę ze wszystkie dzieciaki mają takie fajowe figury do spania moja Ania też śpi pod róznymi kątami heh:)
    ale o dziwo ze chłopaki tak się wysypiają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyjdzie czas, że tak będą spać, że trudno będzie ich do szkoły wybudzić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń