Łooo, ale patent:) U nas by chyba nie przeszło, bo jak jesteśmy na dworze, to Natka nie interesuje nic oprócz bumów, nawet jak czytamy na tarasie to książka co pięć minut idzie w odstawkę i Małe leci patrzeć co to buczy czy ija;) Widać, że z Adasia książkomaniak. A fajnie się składa, bo u nas też dziś książkowo, przez ten deszcz;) Pozdrawiam
Łooo, ale patent:) U nas by chyba nie przeszło, bo jak jesteśmy na dworze, to Natka nie interesuje nic oprócz bumów, nawet jak czytamy na tarasie to książka co pięć minut idzie w odstawkę i Małe leci patrzeć co to buczy czy ija;) Widać, że z Adasia książkomaniak. A fajnie się składa, bo u nas też dziś książkowo, przez ten deszcz;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńłał jaki zapatrzony w tę książkę. u mnie by ona po kilku sekundach wylądowała na ziemi;)
OdpowiedzUsuńNo prosze AdAS Nawet na spacerach nie odmawia nauki :-)
OdpowiedzUsuńczytacie na spacerze? jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie:)))
OdpowiedzUsuń