czwartek, 8 sierpnia 2013

Powrót do codzienności.


Jesteśmy cali i zdrowi. 
Zadowoleni, wypoczęci, opaleni z pięknymi wspomnieniami i pamiątkami.
Plaża i woda była ile tylko wlezie, do tego płynęliśmy do Fromborka, wiele atrakcji mieli chłopcy Jaś co prawda więcej skorzystał bo starszy. Wesołe miasteczko, szaleństwa na wielkim placu zabaw, pływanie w piłce, park linowy, wszelakie automaty na monety, Adaś ciągle prosi MAMA IHAHA. 
Tylko czemu to wszystko tyle kosztuje he :0


Ciąg dalszy zdjeciowy zapewne nastąpi ... tylko je muszę ogarnąć
 prawie 700 sztuk :)

Na tę chwile jeśmy już rozpakowani per fekt i nawet oprani. 
Czwarta pralka właśnie kończy pracę.

1 komentarz: