Jesteśmy cali i zdrowi.
Zadowoleni, wypoczęci, opaleni z pięknymi wspomnieniami i pamiątkami.
Plaża i woda była ile tylko wlezie, do tego płynęliśmy do Fromborka, wiele atrakcji mieli chłopcy Jaś co prawda więcej skorzystał bo starszy. Wesołe miasteczko, szaleństwa na wielkim placu zabaw, pływanie w piłce, park linowy, wszelakie automaty na monety, Adaś ciągle prosi MAMA IHAHA.
Tylko czemu to wszystko tyle kosztuje he :0
Ciąg dalszy zdjeciowy zapewne nastąpi ... tylko je muszę ogarnąć
prawie 700 sztuk :)
prawie 700 sztuk :)
Na tę chwile jeśmy już rozpakowani per fekt i nawet oprani.
Czwarta pralka właśnie kończy pracę.
miłe wakacje Mama zawsze szybko ogarnia :D
OdpowiedzUsuń