środa, 11 lipca 2012

Lato


Cudna pora roku uwielbiam, czasem za gorąco ale i tak lubię. Prawie całe dnia poza domem wracamy tylko jeść i tak mamy w ciągu dnia po trzy spacerki więcej się nie da. Teraz upały zelżały to już nie trzeba tak się śpieszyć z rannym spacerem o godz.8 i możne wyjść trochę później. Więc spacerujemy gdzie się da park place zabaw, na których to Adaś nie usiedzi w wózku bo chce za Jaśkiem podążać.


u koleżanki pod blokiem zrobili kolejną siłownię na powietrzu
teraz mamy bliżej tu nić na tą nad zalewem






wieczorny wypad na hulajnogę


nauka jazdy na dwóch kółkach oj ciężko nawet jak mu obiecujemy że nowy rower na urodziny nie przekonuje
już mówiłam że za rok Adaś będzie tym jeździł rowerem jako dwulatek  (jak on) że nie będzie potem miał roweru
ciężko coś czuję że w te lato się nie nauczy


tylko rano przy fontannie jest cień


i jak nie mozna się wspiąć za bratem to trzeba się zadowolić tym co w zasięgu ręki
i Adaś w wygranej koszulce już jakiś czas temu na Euro







to my tak zawsze na każdym placu zabaw szaleją,
 wieczorkiem jak idziemy z eR to odpoczywam nie muszę ciągać Adasia

8 komentarzy:

  1. Cześć Asiu. Fajnie, że macie gdzie spacerować. Dzieciaki mają gdzie się wyszaleć. My na wiosce to nie mamy za bardzo gdzie iść, pozostaje więc podwórko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też lubię bardzo lato, ale teraz jak jestem w ciąży to męczy mnie to gorąco.Ściskam Was cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. no fajnie fajnie jak lato my tez lubimy i jak sie da na dworze siedzimy:) tylko dzis chcialam isc na dwór a tu jak nie spadł deszcz..ale to nic piwnica skorzystała na porządkach:)...a wiesz moja o rok starsza ale tez nie smiga na dwóch wiec jak mi sie wydaje nie ma co popędzac bo wiesz a jeszcze by sie zraził...jak wiesz Jasiu jak zechce to zobaczysz wystartuje na dwóch jak błyskawica:):) buziaki dla was miłego wieczorka:):):);l;*;*;*;*;*;*;*;*

    OdpowiedzUsuń
  4. hej Asiu:))podziwiam cię,że spacerujesz,w domu ogarniasz itd i masz czas na notki..mi czasu brakuje strasznie:((chyba muszę iść do pracy to i czas znajdę na wszystko he he.Kochana mi się wydaje,że Jasiu ma jeszcze czas na dwa kółka.przyjdzie pora,że sam będzie chciał i wtedy się nauczy:))super te wasze place zabaw.zdjęcia piękne jak zawsze.pozdrawiam,buziaki

    OdpowiedzUsuń
  5. hej:) oj sił macie na spacerki dużo, podziwiam;) U nas w upały w domu siedzieliśmy, bo nie szło na podwórku wysiedzieć, jedynie wieczorkami wychodziliśmy. U nas przy fontannie nie ma grama cienia;( A wiesz, że moja Li tez nie chce na razie na 2 kółkach jeździć!

    OdpowiedzUsuń
  6. Asia jak ja bym się do Was przyłączyła, ostatnio mam dość swojej pracy i marzę by uciec a tak super dnie mijające jak Wasze by mi psaowały :DDD

    OdpowiedzUsuń
  7. a może chcesz moje prasowanie za mnie ogarnąć bo nie mam kiedy?

    OdpowiedzUsuń
  8. w ramach pomocy ;DDDD oczywiście :DDD
    i za mnie do pracy :DDD
    A ja z chłopakami na placu zabaw poszaleje :))))

    OdpowiedzUsuń