Jaś potrzebuje tenisówek wiadomo ciepło się zrobiło, Adaś ma po Jaśku.
Rano ja z Adasiem w łazience zęby myjemy, Jaś w przedpokoju się kręci.
Mówię ja że ...
- dziś jak tata wcześniej wróci z pracy to pójdziemy tobie po buty
- bdobdla (dobrze)- odzywa się Adaś
Zakupy z Adasiem to czyste szaleństwo.
Hej hej Asiu ;)))
OdpowiedzUsuńNadrabiam mega zaległości w czytaniu i pisaniu i w końcu i do Was dotarłam... Super chłopaki rosną i widzę pytania o śmierci też u Was, ale z tym mózgiem to mnie Jaś zaskoczył - ciekawa jestem coś mu Ty tam odpowiedziała
OdpowiedzUsuńWy po tenisówki do sklepu, a my ostatnio za sandałami byliśmy - bo u nas istne lato i chłopaki nogi mokre już w tenisówkach
OdpowiedzUsuńŚciskam Was mocno, buuuuuuziaki posyłam :* i lecę usypiać chłopaków, bo po całodniowych szaleństwach wykapani, właśnie bajki obejrzeli i czas spać ;)
OdpowiedzUsuńTo tak jak z moim :D
OdpowiedzUsuńMy juz jestesmy przy zakupie sandalek ,bo u nas tak cieplo sie zrobilo ale tylko jeszcze dzisiaj i jutro ma byc juz chlodniej ...
OdpowiedzUsuń