czwartek, 8 sierpnia 2013

Tyle ... ile ...


Wysłałam Jaśka po chleb i monte czteropak.
 Wrócił i mówi że trzeba donieść 30 groszy. Zaniósł.
Za jakiś czas oświadczył że idzie do mięsnego po sokoliki. 
Poszedł, zakupił owe paróweczki i mnie woła na balkon i mówi że trzeba jeszcze donieść tyle ile tymbark kosztuje.


4 komentarze: